2023.02.17 - Sprostowanie artykułu
W związku z ukazaniem się w dzienniku Nowości z dnia 15.02.2023 r. jednostronnego oraz nierzetelnego artykułu, zawierającego nieprawdziwe informacje, na temat rozprawy sądowej pomiędzy Toruńskim TBS Sp. z o. o. a najemcami OM Jar, reprezentowanymi przez pełnomocnika, mec. Marcina Zatorskiego, przedstawiamy sprostowanie:
Rozprawa rozpoczęła się od wniosku pełnomocnika powodów o odroczenie rozprawy, żeby mógł ustosunkować się do obszernej odpowiedzi na pozew. Termin został zmarnowany przez działanie pełnomocnika powodów, ponieważ odpowiedź na pozew otrzymał pół roku temu i zamiast niezwłocznie złożyć wniosek o zezwolenie na złożenie pisma przygotowawczego wyczekał do pierwszego posiedzenia. Choć z punktu widzenia pełnomocnika powodów, to przynajmniej miał okazję zrobić sobie własne zdjęcia na sądowym korytarzu. Być może pełnomocnikowi powodów zależy na przedłużaniu postępowania, ponieważ żadna z prowadzonych przez niego spraw nie doczekała się jeszcze sądowego rozstrzygnięcia, a póki ten stan trwa może prowadzić szeroko zakrojoną na skale ogólnopolską akcję marketingową i zbierać kolejnych klientów. Za ponad 44.000 zł zebrane od mieszkańców Jaru pełnomocnik powodów przygotował krótkie pismo, bez merytorycznych argumentów, kwitując krótko sprawę, że "nie ma danych niezbędnych do prowadzenia pogłębionej polemiki" - na marginesie, te dane otrzymał we wrześniu 2022r., ale to nie spowodowało, żeby merytorycznie zaangażował się w spór. Pozew złożony przez pełnomocnika powodów zawiera liczne braki: są nieprawidłowo udzielone pełnomocnictwa, nie przedłożono wszystkich umów najmu, a nawet oświadczeń o wypowiedzeniu stawki czynszu (co uniemożliwi Sądowi zbadanie, czy dany powód/powódka złożyła pozew w terminie).
Odpowiedź na pozew to kilkanaście stron merytorycznego uzasadnienia oraz kilkaset stron załączników. Z uwagi na niestaranne i nieprofesjonalne przygotowanie pozwu, przygotowanie odpowiedzi na pozew wiązało się z ogromnym nakładem pracy, który trzeba było poświęcić na zbadanie kwestii formalnych (wymienione wyżej). W konsekwencji do treści odpowiedzi wkradła się omyłka - wskazano Panią Prezes jako świadka, a nie jako stronę pozwaną, co sprostowano przed rozprawą. Było to bez znaczenia dla przebiegu wczorajszego postępowania. Pani Prezes była obecna na sali i tylko od woli Sądu zależało, czy ją wysłucha. Brak merytorycznego stanowiska pełnomocnika powodów spowodował, że Sąd odroczył słuchanie do kwietniowej rozprawy.
Powodowie zdani są na pełnomocnika, który świetnie prezentuje się na facebooku, ale merytorycznie jeszcze nic nie wniósł do sprawy. Odroczenie rozprawy daje powodom szanse na szczegółowe odniesienie się do argumentów TTBS.
W związku z licznymi nieporozumieniami i pojawiającymi wątpliwościami, zachęcamy do zadawania pytań, na które Prezes Zarządu odpowie na naszej stronie internetowej oraz na firmowym facebooku.